piątek, 27 lipca 2018

Piękna wycieczka, piękna ławeczka.

Zawsze kiedy jestem w Amsterdamie, odwiedzam swoją ławkę - Space to take place.
Byłem w 2016 roku. Byłem również w ubiegłym roku.
Więc teraz też.


(fot. M. Koch)


(fot. M. Koch)


Piękna wycieczka, piękna ławeczka.


(fot. J. Koch)


Piknik z widokiem na IJmeer - to jest coś.


(fot. J. Koch)


(fot. J. Koch)


(fot. J. Koch)

(fot. J. Koch)


A oto IJburg w trakcie budowy w 2004 roku.


(www)


Ta część Amsterdamu położona na wschodzie miasta. Na sztucznych wysepkach.


(Google Maps)


(www)

Ławka jest przy Bert Haanstrakade, a Haanstra (1916-1997) to całkiem zacna nazwa dla artystycznego projektu. Warto obejrzeć np. jego nagrodzony Oscarem film Glass/Glas z 1958 roku z idealnym połączeniem obrazu i jazzowej muzyki. Niezrównany jest jego Rembrandt schilder van de mens (Rembrandt malarz człowieka) z 1957 roku, kiedy bez użycia technik komputerowych Haanstra osiągnął w finalnej scenie niesamowity efekt z połączenia autoportretów malarza. Jeździł po całym świecie filmując rozproszone autoportrety malarza, z różnych odległości, aby je odpowiednio wykadrować...

Na mapce poniżej zaznaczyłem czerwoną kreską położenie ławki przy Haanstrakade.


(www)


Z centrum, z Museumplein, jedzie się na IJburg rowerem jakieś 40 minut.








Trzeba pokonać most rowerowy z częścią dla pieszych nad kanałem łączącym Amsterdam z Renem.


(www)


(fot. M. Koch)


(fot. M. Koch)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz